Najnowszą powieść Richarda Flanagana „Żywe morze snów na jawie” można czytać na wiele sposobów. To książka o rozpadzie świata, zanikaniu natury, o kryzysie klimatycznym, w końcu o śmierci. Ale można też dzieło pisarza z Tasmanii odczytać tak, jak robi to tłumacz Maciej Świerkocki, zdaniem którego „Żywe morze snów na jawie” to książka o sile życia i potędze witalności. Zapraszamy do słuchania – oto nowy odcinek podcastu „WLot”.
Książkę, o której rozmawiamy z Maciejem Świerkockim, możecie kupić tutaj:
https://bit.ly/zywe-morze