Hitlerowi jednak się udało. Pokonał Stalina i nie pozwolił Aliantom odzyskać Europy. Trzecia Rzesza przystępuje do realizacji Generalnego Planu Wschodniego. Budowa Niemieckiego Porządku zajmuje trzy dekady. Na początku lat siedemdziesiątych ustaje wreszcie zorganizowany opór niepokornych Słowian, uspokajają się Bałkany, dawne nieporozumienia przestają dzielić świat Germanów i Anglosasów. Lecz przecież to właśnie u szczytu potęgi pokazują się pierwsze oznaki rozkładu. Świat teutońskich rycerzy zaczyna zwolna zachodzić mgłą. Na ulicach niemieckich miast króluje czarna muzyka, a dżinsy, Coca Cola i guma do żucia ważniejsze są od kazań narodowosocjalistycznych pasterzy. Jednocześnie narasta opór konserwatystów. Gustaw Gőring zostaje Kanclerzem ponieważ obiecuje Wielką Odnowę. Przekonać jednak sytych Niemców do spartańskich ideałów to trudne zadanie. Czas płynie, a Trzecia Rzesza staje się coraz bardziej leniwa i kolorowa. Na wschodzie, gdzie dawne wartości trzymają się mocniej, początkowy entuzjazm szybko ustępuje miejsca rozczarowaniu. Wyprawa Gőringa do Globstadt to odważna decyzja. Osadnicy z miasta nad Wisłą złym okiem patrzą na Kanclerza Gadułę. Czy Gustaw Gőring przekona do siebie ludzi, którzy każdego dnia mają do czynienia z tubylczą odmianą Słowian? A może sprawy zaszły zza daleko? Może ktoś podjął decyzję, że Wielka Odnowa powinna zacząć się naprawdę?