Opinie (51)

Kiepska fabuła niestety, gdyby nie sprośnosci, nadawałaby się dla dzieci.

Ok,

Zabawna historia, super przeczytana

wciągająca opowieść wartka, nie nudząca, z pokładami humoru lekkiego i przywołującego uśmiech, świetnie czytana, pełna wulgaryzmów ale użytych w celu określenia i podkreślenia charakteru jednego z bohaterów . Warta posłuchania dla osób poszukujących przyjemnych historyjek porywających umysł do innej rzeczywistości.

Lektor bardzo dobry. Opowieść trochę bez wyrazu, potyczki zbyt szybko i prosto rozwiązywane. Przesłuchałem.. niby fajne,ale do kolejnych części jakoś specjalnie mnie nie ciągnie. Na plus humor i teksty Sodiego

Forma opowiadań ok. Ale pogubione wątki psują wrażenia. Pan Wojtek jak zwykle w formie

Przygody trojga bohaterów: krasnoluda Sodiego, który klnie jak zgraja dresiarzy i posiada najmniej przydatną zdolność w historii fantastyki (wykrywa magię, ale jak ktoś rzuci przy nim czar, zwija się z bólu lub traci przytomność), czarodzieja Yasy, czyli prawdziwego Jamesa Bonda fantasy, wszechpotężnego maga, który umie i wie wszystko, a każda piękna kobieta wskakuje mu do łóżka zanim zdąży powiedzieć "Yudherthardere", oraz Likal, młodej, pięknej (oczywiście) i niezwykle utalentowanej czarodziejki, która nie umie panować nad swoją mocą (brzmi jakby znajomo). Każda opowiadanie wygląda mniej więcej tak: Sodi próbuje być zabawny, potem wykrywa magię i pada nieprzytomny. Następnie Yasa uwodzi kolejną panienkę (lub dwie) i swoimi uber-potężnymi czarami niweluje zagrożenie. Aha, no i ktoś próbuje uwieść lub porwać/zgwałcić Likal. Druga gwiazdka dla lektora, który naprawdę się starał, wypowiadając każde "Yudherthardere" bez zająknięcia.

Przyjemne

Wciągające przygody.