Opinie (181)

Arcydzieło. Zarówno w sensie konstrukcji świata przedstawionego jak i reżyserii, wykonania, efektów dźwiękowych. Słuchając tego dosłownie czułem się, jakbym tam był. Mistrzostwo Kena Folleta podkreślone kunsztem wykonania tej superprodukcji, jestem zachwycony.

To był świetnie spędzony czas. Kilkadziesiąt godzin podróży w czasie, pobudzającej wyobraźnię i zmysły. Historia wciągająca, oprawa dźwiękowa i gra aktorska doskonała. Pan Jan który wyraził w poniższej ocenie, niezadowolenie dotyczące obrazu średniowiecza, coś źle usłyszał z tymi papierowymi pieniędzmi, a reszta obrazów z którymi porównał porównać powieść to już chyba raczej jego dziecięce wyobrażenie. Powieść doskonale pokazała skrajny konserwatyzm i ukrywaną naturę ludzką.

Papierowe pieniądze w XIV w, zakonnice nie wierzące w nauki kościoła i bardzo swobodne w sferze seksualnej. Syn chłopa, który zostaje rycerskim giermkiem, niepiśmienni chłopi żądający umów na piśmie. Mnisi w większości tchórze i nieuki. Biskup oczywiście gej. Czy tak wyglądało średniowiecze w Anglii?

Po prostu genialne. Caris to moja ulubiona bohaterka for ever.

Coś pięknego...aż smutno że to już finał :( polecam wszystkie superprodukcje tego autora :)

Wspaniała produkcja! Słucha się tego z wielka przyjemnością.