Dwie wyciągnięte ku sobie dłonie, dwa ledwie stykające się palce. Choć Kaplica Sykstyńska jest od podłogi po sufit wymalowana freskami, to właśnie ten fragment “Stworzenia Adama” najbardziej zapada nam w pamięć. Dlaczego? Co stanowi o jego wyjątkowości?
O sławie tego dzieła miał rozstrzygnąć już sam proces jego powstawania. Cofnijmy się więc do początku XVI wieku, aby sprawdzić jak wyglądało malowanie fresków na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej. Powiedzieć, że nie było łatwo, to nic nie powiedzieć.
Wybrana bibliografia:
R. King, “Michelangelo and the Pope’s Ceiling”, 2002