Narutowicz i Przeździecki zostają nieoczekiwanie wysłani na międzynarodowy kongres w Genui. Wobec tworzącego się sojuszu Rosji bolszewickiej i Niemiec ich zadaniem będzie naprawienie stosunków polsko-litewskich. Tymczasem Józefa Kodisowa dostaje propozycję pracy na Uniwersytecie Warszawskim.