Opinie (148)

Fajna tylko przez interpretacje lektora wszyscy jakby byli wsciekli caly czas.

Słabiutkie, naciągane, jedna z gorszych części o Jacku

meszczyzna, dżek i wszystko jasne, glos Amandy porażka, tego nie da się słuchać, raz pani Selter, innym pani Salter do wyboru, panie Globisz odrobinę wyobraźni major armii USA dowódca jednostki, kobieta mówi głosem erotomanki, sextelefon lub głos mordercy-psychopaty dzwoniącego do swojej następnej ofiary, wyobrażam sobie jak się melduje generałowi, facet dostanie erekcji po dwóch pierwszych słowach, land czy lend co za różnica, Susan to Sjuzyn, Janet to dla lektora dżenet litości,

Najgorzej przeczytana ksiazka! Przerost formy nad trescia. To jest kryminal/sensacja gdzie akcja dzieje sie wsrod policjantow, a glownym bohateram jest byly wojskowy. Pan Globusz czyta to jak jakiegos Szekspira czy Gogola. Intonuje glos jak w poezji, nawet nazwy miejscowosci wymawia z dziwnym zadeciem. Dodam tylko ze kobiece role czyta jak z sex telefonu. Żenada