"Na stacjach metra jest mnóstwo psów. Ukrywają się razem z ludźmi. One pierwsze wyczuwają nalot. Wyją, szczekają, hałas jest niesamowity" - opowiada Jerzy Haszczyński, korespondent "Rzeczpospolitej" w Kijowie. Posłuchaj relacji z oblężonego miasta w podcaście "Powiększenie"