Czy, jak powszechnie się sądzi, to ocean był bohaterem arcydzieła Conrada, czy może był nim człowiek walczący ze zdradzieckim i okrutnym żywiołem?
…jedna z najświetniejszych książek współczesnych, a epizod Wtajemniczenie to najlepszy utwór morski naszej doby…
John Galsworthy
Są to nowożytne sagi świadka, który oglądał za swych szalonych młodych lat glob ziemski z wielu jego stron, (…) który w ciągu kilkudziesięciu lat przerzynał się poprzez najdziksze szaleństwa przyrody i przypatrywał się wszelakiej dzikości, łotrostwu i niedoli człowieka. Morze było marzeniem jego dzieciństwa i morze było treścią najistotniejszą jego epopei. W odtworzeniu za pomocą słowa wspaniałości i straszliwości oceanu jest mistrzem niedościgłym. We wszystkich najznakomitszych jego utworach morze jest sceną, na której przesuwają się tragiczne, śmieszne lub nieszczęśliwe cienie aktorów. Najświetniejsza zaś w prostocie swej, w treściwości i jasności książka — Zwierciadło morza — wyraża to najprawdziwsze, najistotniejsze, co człowiek, rzucony na morskie odmęty, przeżywa, czuje i myśli.
Oceny i opinie słuchaczy
Średnia z 6 ocen: 4.2Średnia z 6 ocen
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
Ocena użytkownika Tomasz Ka z 2.09.2023, ocena 5; We wstępie Conrad wyjaśnia, że to książka, w której przyznaje się - do wzruszeń, nie do błędów. Głos Wiktora Zborowskiego jest tak „brodaty”, że od razu wpada się w świat marynarzy, brodatych pierwszych oficerów i nieustających zmagań z żywiołem. To romantyczna historia. O miłości do morza, żaglowców, o tęsknocie do dalekich portów. Słuchałem na Cabo Verde, wypatrując dostojnych trójmasztowców na horyzoncie. Dzięki Conradowi się pojawiły!We wstępie Conrad wyjaśnia, że to książka, w której przyznaje się - do wzruszeń, nie do błędów. Głos Wiktora Zborowskiego jest tak „brodaty”, że od razu wpada się w świat marynarzy, brodatych pierwszych oficerów i nieustających zmagań z żywiołem. To romantyczna historia. O miłości do morza, żaglowców, o tęsknocie do dalekich portów. Słuchałem na Cabo Verde, wypatrując dostojnych trójmasztowców na horyzoncie. Dzięki Conradowi się pojawiły!
Ocena użytkownika KPR z 20.09.2025, ocena 5; Klasyka literatury marinistycznej. Czasem nazbyt filozoficzne podejście do statku i morza ale globalnie patrząc jest ok. Audiobook prawidłowo zrealizowany. POLECAM.Klasyka literatury marinistycznej. Czasem nazbyt filozoficzne podejście do statku i morza ale globalnie patrząc jest ok. Audiobook prawidłowo zrealizowany. POLECAM.
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania.