Żółw Leopold jest bajkopisarzem, którego nic nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi. Poldek dba o sobie, nie spieszy się, wszędzie widzi dobro i docenia każdą chwilę. Nie zawsze jednak tak było. Leopold, zanim przeszedł przemianę i stał się uważny, był żółwiem „torpedą", którego wszystko denerwowało: zapach zaparzonej herbaty o poranku, poranna rosa na trawie. Denerwowały go też maliny, które za wolno rosły na krzaku, płot, który skrzypiał u sąsiada, denerwował go nawet księżyc, którego blask nie pozwalał mu o sobie zapomnieć. Na szczęście Leopold w porę zorientował się, że coś jest nie tak! Zmienił się, a pomogła mu w tym… magiczna skrzynia. To skrzynia, w której Poldek trzyma swoje skarby: proste i zwyczajne przedmioty, które sprawiają, że życie nabiera kolorowych barw. Bajka „Żółw Leopold i magiczna skrzynia” to historia o tym, że złość to potrzebna emocja, której jednak nie warto w sobie pielęgnować. To bajka o tym, że popełnione błędy nie są porażką, tylko lekcją. I o tym, że każdy ma w sobie… moc uspokajania!