"To dobroczynne: dać się olśnić Bogiem możliwości wielkich - nieskończonych. A widać je w atomie i cudzie życia, w ""nieobjętej ziemi"" i bezkresnym kosmosie, a także w dokonaniach człowieka. Ale czy to już wszystko? Zamiary Boga wobec nas są zawrotne. Przed nami jest DAL życia w Bogu, a nie cieśnina przemijającej doczesności i śmierci (por. Hi 36, 16).
Autor podejmuje kilka tematów podwyższonego ryzyka i przedstawia je, być może, wbrew dyktatowi ""poprawności"". Chętnie rozważą je ci, którzy nie chcą być manipulowani ani przez małodusznych ludzi, ani przez złośliwe demony. Do trudnych tematów należą prorockie upomnienia, gniew i karanie Boga, który zawsze i przez wszystko naprowadza na swe nieskończone Miłosierdzie. Lekcja cierpienia skojarzona jest z …tańcem.
Obiecująco brzmi stwierdzenie św. Augustyna, że ""przyjemność pokonuje się tylko przez przyjemność"" i że wszyscy potrzebujemy delectatio victrix, czyli «zwycięskiego rozkoszowania się» Bogiem, aby pokonać zniewalającą atrakcję grzechu!
Ostatnia konferencja podprowadza - nas drogocennych! - do powierzenia się dłoniom i Sercu Matki, a także do współdziałania z Nią (zwłaszcza w czasie trwającej Wielkiej Nowenny Fatimskiej).
Rozważania adresowane są do różnych osób - zarówno do (już) wierzących, jak i do (jeszcze) czekających ""na kamieni nagłe przebudzenie"" i ""na głębie co u stóp naszych legną"" (M. R. Rilke)."