Opinie (29)

Lektor daje z siebie wszystko ale… nic więcej tam nie ma. Każdy rozdział to męczarnia. Infantylne dialogi, powtórzenia i słabo zarysowana fabuła (o postaciach nie warto wspominać). Szkoda czasu.

Wybrałem tą książkę ze względu na Janusz Zadurę który moim zdaniem jest mistrzem. Dzięki niemu powieść żyje i nie można się oderwać. Kolejne części już czyta ktoś inny i nie ma już magii która wprowadza Pan Janusz.

Moim zdaniem to typowa książka dla młodszych czytelników, albo jeśli ktoś chce lekko spędzić wolny czas i nie poświęcać pozycji zbyt dużego zaangażowania. Nie ma tu zbyt zagmatwanej fabuły, są za to szczerzy i weseli bohaterowie. Może to nie była najlepsza książka jaką słuchałam, ale na pewno też nie najgorsza i pewnie zdecyduję się na kolejne tomy. Oczywiście Pan Zadura jak zwykle świetny!

Doskonały kolektor ratujący tą propozycję. Książka miałaby szansę być całkiem interesująca. Niestety jest byle jak, szybko, pobieżnie, powtarzające się frazy, błędy. Szczerze mówiąc trochę żal. Gwiazdki dla wspaniałego Lektora i troszkę za sam pomysł.

W dziedzinie lekkie, łatwe i przyjemne to dla mnie prawie piątka. Fabuła ciekawa, chociaż chwilami toczy się aż za lekko. Widać pewne braki warsztatowe pisarza, ale lektor super. Jeśli się nie ma wielkich oczekiwań to słucha się tego z przyjemnością – to taka odskocznia od ciężkich, wielowątkowych i mrocznych powieści.

Słabe, słabe i jeszcze raz słabe. Ta gwiazdka to dla czytającego jest rewelacyjny. Historia przewidywalna, chwilami aż nudna, no i oczywiście główny bohater jakiś taki "mistrz" jakby wzięty z gry komputerowej. Szkoda robić takie audiobooki jest wielu ciekawszych autorów, którym swym talentem jest w stanie zaszczycić Pan Zadura. Odradzam.

Trup ściele się gęściej niż w "Commando" a główny bohater ma chyba jakąś plecakową fabrykę sztyletów - co i rusz nimi ciska a wcale ich mu nie ubywa. Intensywność 11/10, tego wszystkiego jest po prostu za dużo.

Bardzo dobra książka, godna polecenia.

myślałam że będzie lepsza. od połowy można już się zorientować kto jest zniwiarzem

Nie rozumiem jak można wydać tak słabą pozycję. Te dwa punkty to dla lektora, który ratuje to. Pierwszy audiobook którego przestaje słuchać. Konstrukcja scen, dialogów, styl pisania, logika sytuacji - to jakiś absurd... to raczej się nadaje do zeszytów nastolatka, spis fantazji a nie na książkę do wydania :(