„Ponoć jak przeleje się myśli na papier, przestają nas dręczyć…”
Świąteczny romans pełen uczuć, napięcia i erotyzmu.
Chłodna realistka szukająca jedynie chwilowej bliskości.
Romantyk do szpiku kości, z tajemniczą przeszłością, skrywający niepokojący sekret.
Brzmi jak idealne płótno dla miłości? Tym razem Ewa Wyszyńska całkowicie zaskakuje!
Za magiczną, bożonarodzeniową aurą kryje się jednak obsesja, nieporozumienia i emocje, nad którymi ciężko zapanować. A do tego świąteczny nastrój i niesamowita gra lektorów, dzięki którym między głównymi bohaterami aż piszczy od chemii.
„Zapiszemy to na potem” to zapiski dwójki ludzi, którzy dopiero co się poznali. Zbliżają się Święta, każdy chciałby czuć się cudownie i wyjątkowo. Czy ich historia skończy się szczęśliwie? A co jeśli odezwie się sumienie?
Czytają : Ela Zińczuk i Marcin Stankiewicz
