Mrożąca krew w żyłach opowieść o miłości, zdradzie i obsesyjnej potrzebie zabijania
Nikodem Wiśniewski – właściciel doskonale prosperującej firmy z branży deweloperskiej – ma pieniądze, znajomości i swobodę, dzięki którym może w dowolnej chwili oddawać się swoim pragnieniom… A te bywają wyjątkowo mroczne.
Z powodzeniem udaje mu się zaspokajać swoje żądze, dopóki na jednym z nowo budowanych osiedli nie zostają znalezione brutalnie okaleczone zwłoki. Właśnie wtedy jego życie się komplikuje. Pojawiają się pytania, na które nie sposób znaleźć odpowiedzi.
Niedługo po tym zdarzeniu Wiśniewski dokonuje makabrycznego odkrycia we własnej piwnicy. A to dopiero początek kłopotów. Ktoś próbuje go szantażować i doskonale zna jego czułe punkty… Rozpoczyna się pełna manipulacji gra, w której stawką jest życie wielu osób. A zwycięzca może być tylko jeden.
„Żądza mordu” to historia o obsesyjnej pokusie zabijania, która ukazuje, jak daleko posunie się człowiek, aby ukryć swoje mroczne sekrety.
Okłamałem kochankę. Pokój, do którego ją zaprowadziłem, nie jest sypialnią. Oprócz krzesła, na którym siedzi nagi mężczyzna, w pomieszczeniu znajduje się ogromny stalowy stół, sporej wielkości metalowa szafa sięgająca prawie sufitu, barek z alkoholami i siedzisko mojej produkcji. Zapewne na wyobraźnię dziewczyny działają również narzędzia wiszące na jednej ze ścian. Wyróżniają się piły, szczególnie mechaniczna. Jedyne tutaj okno, wychodzące na południową stronę, zasłoniłem grubą zasłoną. Ściany, sufit i podłoga zostały obłożone przeźroczystą folią, niczym komora śmierci, w której fikcyjny Dexter mordował swoje ofiary. Kobieta nie widzi drzwi do łazienki, zasłania je celofan.