Żegnając wakacje, ale nie lato, przynoszę Wam dziś wiersz Stanisława Barańczaka. Zachwyca mnie od dawna, a w ostatnich dniach wrócił, by przypomnieć o zatrzymaniu się, o celebrowaniu spotkań, dbaniu o bliskość. Może i Wam posłuży jako taka wskazówka, rada, by się w zgiełku i powakacyjnym pośpiechu nie pogubić.
Posłuchajcie!
Magdalena Kicińska
---
Słuchaj więcej materiałów audio w stałej, niższej cenie. Wykup miesięczny dostęp online do „Pisma”. Możesz zrezygnować, kiedy chcesz.
https://magazynpismo.pl/prenumerata/miesieczny-dostep-online-audio/
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.