Opinie (26)

pierwszy tom na piątkę,drugi natomiast oscyluje w okolicach dna. dotarłem do czwartej godziny i już nigdy więcej.

Pierwsza część oryginalnością pomysłu nadrabiała braki warsztatowe autora. w tej części pierwotny pomysł został ograniczony do minimum i stanowi właściwie tylko odległe tło. Natomiast cała historia to już tylko zwykła sztampowa space opera. Niby nie jest zła ale w sumie nadzwyczajna też nie jest.

Tak samo wspaniała jak pierwsza część ale jednocześnie jak w obu częściach przedłużone opisy świata i stosunków w jednym miejscu są tak męczące że chce się przestać słuchać. Lepiej żeby były krótsze i podzielone przez całą książkę przedzielone akcją

To mógł być zgrabny epilog do części pierwszej. Pierwsze dwie godziny książki to powtórzenie całego pierwszego tomu, całość trzyma się kupy ale właściwie niewiele wnosi. Opowieść zamienia się paramilitarne science-fiction w kosmosie, a viking Eryk zamieniony jest bohaterem mdłym i niewyraźnym. Jak dla mnie jest to napisane żeby sprzedać dwie książki zamiast jednej.