Nie sztuka powiedzieć: "Jestem." Trzeba być.
Poeta potwierdzał swoim życiem prawdziwość własnych najbardziej paradoksalnych maksym. Osiągnął Lec perfekcję w wykorzystaniu znaczenia słów, potrafił mówiąc jak najkrócej powiedzieć jak najwięcej. Uprawiał fraszki, żartobliwe krótkie formy, ironizował, kpił, moralizował. Zawsze skłaniając do zastanowienia się nad sensem przekazu. Wiele trafnych, wnikliwych spostrzeżeń Leca odnosi się do obyczajowości, konwencji erotycznych, form towarzyskich środowiska artystycznego. Ale nie tylko. Zasłynął "Myślami nieuczesanymi".
Utwory Leca w niepowtarzalny sposób czytają: Zbigniew Zamachowski, Henryk Machcalica, Mieczysław Voit