Poetycka i filozoficzna zarazem opowieść o inności i wykluczeniu. Bohaterem powieści jest Hans – kaleki wychowanek sierocińca, który w odosobnionym ośrodku szkoli się do roli pilota. Choć wokół toczy się wojna, niepełnosprawni mieszkańcy Gotteswind starają się budować własną, okaleczoną wersję normalności – rozmawiają, śmieją się, próbują czytać, uczyć się, spacerować. Wraz ze swoimi opiekunami tworzą swoisty mikroukład władzy, namiętności i pożądania. W oczekiwaniu na swój lot Hans snuje rozważania o rodzinie, pobycie w sierocińcu, o pierwszych doświadczeniach erotycznych, pierwszej miłości, pierwszym strachu o kogoś bliskiego. Próbując otrząsnąć się z traumatycznych przeżyć związanych z dramatem rodzinnym, godzinami obserwuje jerzyki, z którymi od dzieciństwa się utożsamia. Czuje dziwną więź z tymi niezwykłymi ptakami, których budowa anatomiczna pozwala tylko latać lub pełzać. Jednocześnie próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie dręczące go od początku pobytu w Gotteswind.
Dlaczego ktoś zadaje sobie tyle trudu, by odnaleźć w społeczeństwie, przetransportować, żywić, zapewniać pielęgnację, a na dodatek szkolić osoby powszechnie uznawane za nieprzydatne? Jaki przewrotny cel przyświeca twórcom tego groteskowego miejsca?