Jaką cenę zapłacisz za to, co nazywasz wolnością?
Dzień Wszystkich Świętych, mała wieś na Kaszubach. Co roku te same tłumy, te same znicze i sztuczne kwiaty. Właśnie tego dnia i w tych nietypowych okolicznościach kilkuletni chłopiec po raz pierwszy wyraźnie odczuwa fascynację innym mężczyzną. Wkrótce zda sobie sprawę z tego, że nie jest to jedyny powód, dla którego czuje się inny – interesują go rzeczy uważane przez otoczenie za nienormalne, sprzeczne z naturą. Dzień po dniu mierząc się ze swoim prawdziwym „ja" i ze swoją seksualnością, wkrótce zacznie buntować się przeciwko ograniczeniom, jakie nakłada na niego życie w rodzinnej miejscowości.
Dziś jest trudny dzień. Nie jest łatwo całkowicie odciąć się od swoich przodków. Zawsze o nich pamiętasz, nie tylko w Święto Zmarłych. Kiedyś bardzo tęskniłem za tatą. Mama tłumaczyła mi, gdy byłem zapłakanym szkrabem, że tatuś jest z nami, że możemy się z nim spotkać w świecie snów. I że on jest teraz w niebie i na nas patrzy z Panem Bogiem, pilnuje, żebyśmy nie popełniali grzechów, żebym zawsze był grzeczny. Czuwa z góry nad moim bezpieczeństwem. Jak ona musiała się natrudzić, żeby to wszystko wymyślić.