Najmłodszy syn biednego gospodarza wyjeżdża do wielkiego portowego miasta w pogoni za lepszym życiem. Niestety na miejscu przekonuje się, że tam również codzienność nie jest usłana różami.
Wreszcie udaje mu się znaleźć kąt do spania. Po wielu dniach nocowania kątem u znajomych wynajmuje mały pokoik na strychu zakładu szewskiego. Jego towarzysze jednak nie podzielają entuzjazmu i uprzedzają go, że o tym pokoju krążą legendy. Każdy z lokatorów miał nocami doświadczać nawiedzeń. Młodzieniec nie chce im wierzyć i ze spokojem zamieszkuje pokój. Niestety dręczą go w nim przedziwne, straszne sny, a pewnego wieczoru dostrzega w mroku cień szkaradnej postaci. Ta, mimo wszystko, zdaje się nie być do końca zła.