Rytmiczne poruszające się ciała w takt hipnotyzykacej muzyki elektronicznej. Roznegliżowany tłum, odurzony alkoholem i kokainą, tańczący na dachu pięknej willi z widokiem na Koloseum. Z drugiej strony przejmujący dzwon renesansowej świątyni i widok zakonnic udajacych się na poranne nabożeństwo. To kilka kadrów filmu Wielkie Piękno, którego reżyserem jest Paolo Sorrentino. Idealny film pokazujący, czym jest postchrześcijaństwo w wersji włoskiej, gdzie katolicyzm pozostaje już wyłącznie wyrzutem sumienia. W tym odcinku podcastu dzielimy się naszymi refleksjami z urlopu w Toskanii i okolicach, Piotr Kaszczyszyn zaś, mówiąc z perspektywy mieleckiego ogródka działkowego, stara się przekonać, że nasze tezy są przesadzone, a żeby je wymyślić, nie trzeba nigdzie jechać.