Człowiek współczesny ma mózg jaskiniowca i jego instynkty. Te nasze „negatywne” cechy tak naprawdę są cechami, które naszym przodkom zapewniły przetrwanie. Raptem od kilku pokoleń żyjemy w społecznościach większych niż kilkusetosobowe plemię. Niechęć do obcych, innych jest naturalna w świecie walki o ograniczone zasoby. Na początku XXI wieku żyjemy w świecie, gdzie zasoby wydają się nieograniczone. Tak to przynajmniej wygląda podczas zwiedzania Galerii Mokotów, Arkadii albo dowolnej innej świątyni konsumpcji. I to rzecz jasna wkrótce się skończy.