Opinie (16)

I was

Duże rozczarowanie. Z tą książką właściwie wszystko jest nie tak. Konstrukcja świata szczątkowa, bohaterowie płascy i intrygująco nieprofesjonalni, intryga czytelna i naiwna, a wszystko razem niemrawe. Literacko to dziełko jest bardzo marne i aż trzeszczy amatorszczyzną, dużo 'tak-jest' i 'wykonać', język bardziej z prowincjonalnych koszarów niż służb specjalnych, a już adresowanie wypowiedzi w liczbie mnogiej uczyniło całość groteskową, zamiast mroczną. Mile świetlne za Orwellem, Huxleyem czy Zajdlem. Na koniec lektor o charyzmie i zdolnościach aktorskich rodem z 'poczytaj mi mamo', uczynił wszystko jeszcze mniej strawnym. Zdecydowanie szkoda czasu

Spodziewaniem się więcej. Porównania z Zajdlem wydają mi się nieadekwatne. Historia mnie nie zaciekawiła, postacie są płaskie". Lektor poradził sobie dobrze.

Świetna książka, świetna cała trylogia. Dla fanów polskiego s-f pozycja obowiązkowa

Zawiodłem się. Myślałem, że polska fantastyka z tamtego okresu jest uniwersalnie świetna, a tu się okazuje, że nie zawsze. Cały główny wątek jest w zasadzie znany od początku (albo bardzo łatwo się go domyślić) i książka nie kryje właściwie żadnych (istotnych) zagadek, obserwuje się dość obojętnie rozwój wypadków. Niektóre wątki pozostają otwarte, zapewne dla następnych tomów.