Powiedzieć, że płyta winylowa przeżywa swój renesans, to nic nie powiedzieć. To jest fenomen! W czasach cyfrowej sztuki wciąż są pasjonaci, którzy chcą innego słuchania. Słuchania, które jest całym rytuałem i muzyki, jakiej nie da się traktować byle jak. A płyty? Dziś już niekoniecznie czarne są prawdziwymi małymi dziełami sztuki nie tylko dla ucha, ale i dla oka.
O miłości do winyli, wielkiej kolekcji, muzycznie świadomym rodzicielstwie i o muzyce filmowej, która kradnie wyobraźnię rozmawiam z Tytusem Hołdysem, autorem fascynującego projektu WinyloKINO.
https://www.tytusholdys.pl
Przysiedliśmy na skwerze na warszawskiej Sadybie. Chodźcie do nas!