- Nie wiem dlaczego, ale w przestrzeni publicznej utarło się przekonanie, że warunki w zakładzie karnym to jest coś między sanatorium a wczasami pracowniczymi. Że tam w gruncie rzeczy jest jak w hotelu trzygwiazdkowym, tyle że bez możliwości swobodnego wychodzenia na zewnątrz. Ci ludzie w ogóle nie zdają sobie sprawy, jak wyglądają realia życia w więzieniu - mówi w rozmowie z naTemat Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Wojciech Brzozowski. Po tym, jak działający przy Biurze RPO Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur ustalił, że w Zakładzie Karnym w Barczewie dochodziło do torturowania osadzonych, wiele osób w komentarzach oceniało, że nie ma się co rozczulać nad więźniami, bo i tak jest im za dobrze. Raport spotkał się z oburzeniem osób związanych ze Służbą Więzienną. Związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wydali oświadczenie, w którym dowodzą, że funkcjonariusze zostali niesłusznie pomówieni, gdy tymczasem na co dzień "w sposób wzorowy i rzetelny wykonują swoje obowiązki". Czy faktycznie funkcjonariusze są tacy "wzorowi"? Czy naprawdę więźniom jest "za dobrze"? I jak naprawdę wygląda rzeczywistość za kratami? O tym w najnowszym odcinku podcastu "Morderstwo (nie)doskonałe" rozmawiamy z prof. Wojciechem Brzozowskim, Zastępcą RPO. Wszystkie raporty KMPT są dostępne tutaj: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/wizytacje-krajowego-mechanizmu-prewencji