Nieuchwytny przez 31 lat. Terroryzował mieszkańców Wichita, drwił z policji, igrał z mediami. Swoje precyzyjnie dobrane ofiary określał „projektami”. Z jednej strony zwykły, przeciętny
obywatel, ojciec, mąż, pracownik, nawet społecznik, z drugiej - potwór, zimnokrwisty zbrodniarz wprowadzający w czyn
swoje makabryczne fantazje. Dennis Rader, bo o nim mowa, przez wielu psychologów uważany jest za modelowego psychopatę. Niezdolny do odczuwania empatii nie przyjmuje odpowiedzialności za swoje zbrodnie. Wiele wskazuje na
to, że urodził się „drapieżnikiem”. Posłuchajcie!