Przybywamy z walentynkowym wsparciem. W tym odcinku Gosia wspomina dzień, w którym została prezentem, Natalia używa śnieżnych metafor, a Marysia wyznaje, że wciąż wzdycha do Leonardo di Caprio. Słowo "papież" pada dwukrotnie.
---
Dziewczyny, chłopaki i wszyscy pomiędzy albo zupełnie poza, słuchajcie nas razem i osobno, przy kawce i przy kieliszku prosecco, na babskim wieczorku, za kierownicą, w metrze, na nudnym wykładzie czy przy sprzątaniu. Kiedy Wam dobrze i kiedy źle. Pamiętajcie, że nie jesteście sami ani same!