W tym roku mieszkańców Europy dotyka kryzys energetyczny. Nie wiemy jeszcze, jak wpłynie on na budownictwo, ale możemy analizować analogiczna sytuację, kóra miała miejsce prawie pół wieku temu - w roku 1973. Ówczesny kryzys – zwany paliwowym ("oil crisis") w istotny sposób wpłynął na rozwój ekologicznych rozwiązań w architekturze. W USA nastąpił wtedy wysyp pomysłów, m.in. dotyczących domów podziemnych i osłoniętych ziemią- zbiorczo nazywanych „underground homes”. Równolegle rozwijały się też studia nad architekturą solarną - domami wyposażonymi w duże okna, szklarnie, ogrody zimowe. Czasami obydwa nurty łączyły się, dając rezultat w postaci solarnych „ziemianek”. Czy tamte, częściowo zapomniane, eksperymenty mogą mieć znaczenie dla nas, dziś?