USA: największy beneficjent wojny na Ukrainie

Zbigniew Lewicki
Politolog i amerykanista. Kierował Instytutem Anglistyki i Ośrodkiem Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1990-95 był dyrektorem Departamentu Ameryki Północnej i Południowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Obecnie jest profesorem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Ma w swoim dorobku naukowym opracowania z zakresu polityki wewnętrznej i zagranicznej Stanów Zjednoczonych, a także literatury i kultury amerykańskiej. Autor pięciu tomów „Historii cywilizacji amerykańskiej”.
Z prof. Zbigniewem Lewickim, autorem „Historii cywilizacji amerykańskiej”, rozmawia Rafał Górski, redaktor naczelny Tygodnika Spraw Obywatelskich.
Stawiam tezę, że podstawową przyczyną wojny rosyjsko-ukraińskiej, a zarazem logicznym wytłumaczeniem wielu związanych z nią wydarzeń, jest zastawienie przez Stany Zjednoczone pułapki na Rosję, która w nią wkroczyła.
Zbigniew Lewicki
Każdy, kto ma elementarne pojęcie o geopolityce, powinien był to przewidzieć. Zachód wkraczał na podwórko Rosji i zagrażał jej kluczowym interesom strategicznym. (…) Waszyngtonowi stanowisko Moskwy może się nie podobać, ale powinien zrozumieć logikę, która się za nim kryje. Mocarstwa zawsze są wyczulone na zagrożenia w pobliżu swojego terytorium. (…) Na przykład zgodnie z doktryną Monroego Stany Zjednoczone nie godzą się na to, aby odległe mocarstwa rozmieszczały swoje siły wojskowe na półkuli zachodniej, a tym bardziej na amerykańskich granicach. Wyobraźmy sobie, jak wielkie byłoby oburzenie w Waszyngtonie, gdyby Chiny zbudowały potężny sojusz i próbowały zainstalować w Kanadzie i Meksyku rządy, które chciałyby się do niego przyłączyć.
John J. Mearsheimer, „Wielkie złudzenie”
Trzy wielkie cele imperialnej geostrategii powinny być następujące: przeciwdziałać spiskom wasali i utrzymywać ich zależność polityczną, dbać o bezpieczeństwo lenników i czynić ich uległymi, a także nie dopuszczać, aby barbarzyńcy się jednoczyli.
Zbigniew Brzeziński, „Wielka szachownica”
Twierdzi Pan, że wojna na Ukrainie to „korzystny konflikt z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych”. Dlaczego on jest korzystny dla Amerykanów?
„Extending Russia. Competing from Advantageous Ground” to tytuł raportu opublikowanego w 2019 roku. Został on przygotowany przez analityków RAND Corporation RAND Corporation, think-tanku powołanego przez amerykańskie siły powietrzne. Odnoszę wrażenie, że ten raport odpowiada na pytanie „Dlaczego wybuchła wojna na Ukrainie?”. Gdy go czytałem przypomniałem sobie Pana słowa: „Polityka nie polega na emocjach, tylko na wyliczeniach”.
Co Pan sądzi na temat zacytowanych na wstępie słów prof. Johna Mearsheimera?
Kto traci na wojnie za naszą wschodnią granicą?
Czy na Ukrainie mamy do czynienia z wojną zastępczą (proxy war) między Stanami Zjednoczonymi a Chinami?
Kim są dziś wasale, kim lennicy, a kim barbarzyńcy, o których pisał Zbigniew Brzeziński w „Wielkiej szachownicy”?
Co o grach imperialnych mówi nam incydent z chińskim balonem nad Stanami Zjednoczonymi?
Pobierz mp3
Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.
Wzmocnij kampanie obywatelskie Instytutu Spraw Obywatelskich
Przekaż swój 1,5% podatku:
Wpisz nr KRS 0000191928
lub skorzystaj z naszego darmowego programu do rozliczeń PIT.
Muzyka „Also Sprach Zarathustra – Einleitung” – Kevin MacLeod, CC BY 3.0
Zapraszamy na staże, praktyki i wolontariat!
Dołącz do nas!