Profiler policyjny musi rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono w jednej z katowickich kamienic. Wszystkie poszlaki wskazują na biznesowe porachunki, ale Hubert Meyer czuje, że sprawa może mieć związek z morderstwem sprzed 17 lat.
Z subskrypcją Audioteka Klub zyskasz dostęp do ponad 10.000 tytułów w specjalnej Klubowej cenie -
22,90 zł za tytuł. Dodatkowo, Klubowicze mogą odsłuchać ponad 32.000 tytułów bez dodatkowych opłat.
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
4.4
Średnia z 170 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
16.12.2017
"Tylko martwi nie kłamią", to bez porównania lepsza część przygód Huberta Mayera od części pierwszej: "Sprawa Niny Frank"
Nieoczekiwane zwroty akcji, wątek miłosny, połączenie dwóch spraw kryminalnych, które dzieli kilkanaście lat. Te właśnie elementy składają się na bardzo ciekawą fabułę, trzymającą w napięciu do samego końca.
Ponadto charakterystyczna dla Katarzyny Bondy mnogość wątków powoduje, że podczas słuchania należy być cały czas skoncentrowanym (co również jest atutem tego audiobooka).
No i genialna postać podkomisarza Szerszenia, która moim zdaniem zdecydowanie "skradła show" :)
W moim mniemaniu audiobook ten nie ma słabych punktów.
Zdecydowanie polecam! :)
Mikołaj
20.03.2016
Bardzo dobrze napisany kryminał, który jak to u Bondy jest zgłębia psychologię miejsca przestępstwa, ale i dogłębniej głównych bohaterów. Wszystkie nitki z kłębka zagmatwanej zagadki przestępstwa pod koniec tworzą jeden kłębek. Nie jest to kryminał dla osób lubiących bardzo wartką akcję ale na prawdę godny polecenia. Świetna narracja sprawia, że słucha się z przyjemnością.
Ita
12.03.2019
Polecam, ciekawa konstrukcja kryminału. Jestem miłośnikiem kryminałów i nudzą mnie już książki które po godzinie jestem w stanie rozszyfrować, tu zakończenie było nie oczekiwane. Do tego książka nie jest „chamska” nie ma w niej nadmiernego rzucania mięsem i seksem.