Nicniewiedzenie.
W nadchodzącym tygodniu zapraszam cię do wypróbowania praktyki nicniewiedzenia. Analogicznie do nicnierobienia, które polegało na tym, by nie zarządzać swoim doświadczeniem, przy tej praktyce zachęcam, aby nie chcieć niczego wiedzieć. Być przez godzinę dziennie był jak tabula rasa, czysta niezapisana karta. Bez pamięci, bez z góry utartych szlaków myślenia.