Słuchając przechodzi cię dreszcz. Jest tak prawdziwa, przejmująco szczera. Siedemnastoletnia Novalee Nation jedzie ze swoim chłopakiem do Kaliforni, aby tam ułożyć sobie życie. Jest w siódmym miesiącu ciąży. Zatrzymują się na stacji benzynowej by Novalee mogła skorzystać z toalety. Gdy wraca samochodu i Willego już nie ma. Zostawił ją w niewielkiej miejscowości, zagubionej gdzieś na bezdrożach. Ostatni grosz wydała na toaletę. Jak sobie poradzi? Jak będzie teraz wyglądało jej życie? Piękna historia o przyjaźni, o dobrym człowieku, o bólu i podłości. Bardzo proste podejście do spraw najważniejszych w życiu.