Produkt jest obecnie niedostępny

Toksyna

Toksyna

Produkt jest obecnie niedostępny

Głosy
Długość5 godzin 44 minuty
Wydawca
FormatMP3
Kategoria

Produkt jest obecnie niedostępny

Opis

Skandalizująca, debiutancka proza najbardziej znienawidzonego człowieka w Polsce!
Sławciu. To bogaty, przystojny, inteligentny, wykształcony i ustosunkowany trzydziestopięcioletni psychopata. To również seksoholik, mizogin, homofob, rasista, narkoman, alkoholik i sterydziarz. Bez skrupułów pomaga premierowi rządu w morderstwie. Cynicznie wykorzystuje media, aby niszczyć ludzi, łamiąc im kariery i zamieniając ich życie w koszmar. Sadysta, który nie potrafi kochać, ale wiąże się z uroczą masochistką.

""Ta książka przeniknęła do mojego krwiobiegu jak narkotyk i całkowicie mnie uzależniła. Wszedłem w głowę głównego bohatera i od tamtej pory nie mogę z niej wyjść. Zgłębiłem nowy wymiar kombinacji dobra i zła. Najbardziej przeraża to, że Toksyna nie do końca jest fikcją. Jej autor, szef wielkiego tabliodu, ujawnia brutalne mechanizmy sterowania polityką i show biznesem nieznane większości z nas. Jeśli myślisz, że czytałeś pojechane historie, to zaręczam ci, że się mylisz. Na polskim rynku nie znajdziesz nic równie chorego. Kręcę z tego serial. ""
Patryk Vega

Fragment :
– Ty, Sławciu, jakie „pokolenie”? Większość naszego pokolenia klepie bidę po dupie i żyje za dwa tysiące na miesiąc. Naszego pokolenia nie zniszczyło żadne szaleństwo. Zniszczył je dzień powszedni. To ty miałeś i masz odwagę pożyć (…). Lepiej mieć poczucie pustki ze sterczącym w towarzystwie kart kredytowych kutasem niż idee w komplecie z nędzą. Sławciu, ty wiesz i ja wiem, że jest tylko jedna rzecz na świecie, która śmierdzi tak, że nie można wytrzymać, jest tylko jedna rzecz, której człowiek musi się wstydzić, to bieda, Sławciu, to nędza. Tylko biedy trzeba się wstydzić, bo inne rzeczy załatwiają adwokaci. Łatwo ci pierdolić o pustce, kiedy mieszkasz w swojej willi na Żoliborzu, wracasz z wypadu na Rodos, a po ulicach jeździsz swoim bmw 750. Pomyśl o zgrajach tych nieszczęśników ciułających cały rok na urlop nad Bałtykiem, gdzie i tak będzie brudno, drogo i zimno. A litościwy Pan Bóg ześle jeszcze na nich deszcz. Żeby im dorzucić do plecaczków. Chciałbyś się z nimi zamienić?
– Pojebało cię, Janku?
– Sławciu, kocham cię! – Podniósł w górę swoją szklankę z whisky.

Jak słuchać audiobooka?

Audoobooka posłuchasz wygodnie w aplikacji Audioteki na urządzeniach:

Android

iOS

Nie masz jeszcze aplikacji Audioteki na swoim telefonie? Zainstaluj ją:

Oceny i opinie słuchaczy

4.2

Średnia z 50 ocen

Vieslavs

25.07.2019

"Ślepnąc od świateł" w wersji skondensowanej. Nie dla nieuleczalnych idealistów, ale z drugiej strony dla osób... wrażliwych, pomimo ostrego słownictwa. Wyrobić sobie zdanie może ten, kto odsłucha. Ja polecam.

drKoks

24.04.2018

Najbardziej interesujaca ksiazka jaka ostatnio wysluchalen i przeczytalem, bo jak zaczalem sluchac to i papier kupilem. Tak prawdziwa, ze az przykro, no i jeszcze bardziej przykro ze mam tylko 45 centow na kablu..,

Kasia :) całkiem serio:)

19.01.2022

Wedlug mnie przede wszystkim miłość do Warszawy z tej książki płynie. Cudowna gra słów, momentami za mocno było ale finisz, dla mnie klasa. Brawo autor , dziękuję.

Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania.