Pandemiczne obostrzenia w połączeniu z jesienną aurą sprzyjać mogą przygnębieniu, czy nawet depresji. Dawniej wierzono, że na smutek i apatię szczególnie narażeni są melancholicy, czyli ci, w których ciele dominuje czarna żółć. Na czym polegała teoria czterech temperamentów i do jakich zawodów mieli mieć predyspozycje melancholicy? Czy w melancholii może kryć się coś pozytywnego? I wreszcie, dlaczego u Lucasa Cranacha z Melancholią powiązany jest sabat czarownic? Zaprasza Magdalena Łanuszka.