Wspomnienia i refleksje Zofii Kucówny - piękne literacko, pełne humoru, pogody i dystansu.
Szarą godzinę można oswoić. Jeśli lubi się książki. Posłuchajmy przemyśleń i mądrości życiowej Zofii Kucówny w jej własnym wykonaniu.
Opowieść czytana z chęci porozumienia się ze słuchaczem, z egoistycznej potrzeby pożegnania się z publicznością. Jest w jakimś sensie zamknięciem za sobą drzwi. Jednak zanim przekręcę klucz, dziękuję Państwu za to, że byliście w moim życiu wartością najważniejszą i najcenniejszą. Dlatego z ufnością oddaję się w Wasze ręce. I znów zachciało mi się napisać kolejną książkę. Ale tak naprawdę - ona pisała się sama. Dyktowała ją egoistyczna konieczność pożegnania się z moją publicznością. Jest w jakimś sensie zamknięciem za sobą drzwi. Ale zanim przekręcę klucz, dziękuję Państwu za to, że byliście w moim życiu wartością najważniejszą i najcenniejszą. Dlatego z ufnością oddaję się w Wasze ręce.
Zofia Kucówna