Przekroczmy próg domu, w którym żyje rodzina komendanta Auschwitz. Ile prawdy jest w filmie nominowanym aż do 5 Oscarów.
Zapraszam na mój Patronite: https://patronite.pl/Historiajakiejnieznacie
Życie Hoessów w Oświęcimiu zostało dość szczegółowo udokumentowane w powojennym śledztwie, gdzie korzystano z zeznań więźniów, zatem twórcy filmu mieli dość pokaźną bazę ciekawych historii codzienności oprawcy. Kilka aspektów życia rodziny Hoessów pojawia się w scenariuszu. Przede wszystkim żona Hedwig miała nie wzgardzać dobytkiem konfiskowanym więźniatkom w tym drogimi futrami, które zabierano Żydówkom i składowano w magazynie nazwanym przez więźniów Kanadą. Cała rodzina żyła i żywiła się na bazie zasobów magazynu dla załogi obozu. Nie wiadomo, jak duży udział w procederze przywłaszczania złota i kosztowności Żydów miał Hoess, ale twórcy filmu zaakcentowali jeden szokujący motyw z tym związany, gdy synkowie komendanta bawią się w pokoju złotymi zębami. Gdy przed nadejściem frontu pod koniec roku 1944 Hoessowie przenosili się na Zachód podobno ich majątek musiał być spakowany w aż cztery wagony kolejowe.