Autor przenosi nas w burzliwe czasy drugiej połowy XVI w., w trakcie panowania króla Zygmunta Augusta. Do Rzeczpospolitej Obojga Narodów docierają nurty reformacji, zaś targane wyczerpującymi wojnami państwo staje się areną zmagań stronnictw prokrólewskich oraz magnackiej opozycji. Jedną z ważniejszych postaci tejże magnaterii jest tytułowy starosta, Stanisław Stadnicki, herbu Szreniawa, o dźwięcznym przydomku „Diabeł Łańcucki”. Stadnicki uosabia wszystkie cechy, jakie zwykliśmy przypisywać sarmackiej szlachcie tamtych czasów. Jest gwałtowny, zapalczywy, nie zna strachu ani litości w rozprawie z przeciwnikami, których znajduje nie tylko na licznych wyprawach wojennych, ale również wśród sąsiadów, a nawet w swoim najbliższym otoczeniu. Krechowiecki przekazuje nam swoją wersję historii szalonego możnowładcy. Szuka przyczyn jego usposobienia, próbuje sięgnąć głębiej do jego przeszłości, eksponując zwłaszcza trwający aż po gwałtowny kres życia konflikt z innym starostą, Łukaszem Opalińskim.