„Spalina spawa…” to powieść ukazująca pandemię koronawirusa widzianą oczami dziecka – panikę, przymusową izolację, brak kontaktu z rówieśnikami. Dzieciom pomaga oswoić się z nieznaną im sytuacją, zaś dorosłym zwraca uwagę na lęki, z którymi być może mierzą się ich pociechy, nawet jeśli o nich nie mówią. Choć książka adresowana jest przede wszystkim do młodszych Czytelników, również dorośli znajdą w niej coś dla siebie, a to za sprawą wszechobecnego komizmu sytuacyjnego oraz przemycanym miedzy wierszami aluzjom do polityki i innych zjawisk ze współczesnego życia społecznego.