Smutna sprawa ze smutkiem jest taka, że jest on mało lubianą emocją. No bo kto lubi czuć smutek? Większość z nas od niego stroni i go unika. Tymczasem smutek to bardzo potrzebna emocja. Gdy coś nieodwracalnie zmienia się w naszej rzeczywistości, smutek pozwala zaadaptować się do tego. Gdy życie znacząco, i to w dodatku na minus, różni się od naszych oczekiwań, pomaga się urealnić i przyjąć poprawkę na rzeczywistość. Smutek jest nam po prostu niezbędny.
Podobnie niezbędna jest nam żałoba. Ta pojawia się nie tylko w odpowiedzi na czyjąś śmierć, ale także w innych sytuacjach, kiedy dociera do nas, że coś się kończy bądź trwale zmienia. Żałobę możemy przeżywać po rozstaniu, utracie sprawności i w wielu jeszcze innych sytuacjach. I - jak się nad tym głębiej zastanowić - kryzys wieku średniego również jest formą żałoby.
Czego nie znajdziesz w tym odcinku? Mnóstwa rzeczy, które samoistnie się tu nasuwają. Nie będzie o depresji. Nie będzie o fazach żałoby opisanych przez Elisabeth Kübler-Ross. I o wielu jeszcze innych rzeczach też nie będzie. Będzie o smutku - czym jest, po co go w ogóle mamy. Będzie o tym, jak możemy nauczyć się niezdrowych sposobów radzenia sobie z nim. A także o tym, jak to się robi w zdrowy sposób.
W odcinku nawiązuję do poprzedniego sezonu i "Poprawki na rzeczywistość". Opowiadam tam o podobnych rzeczach, choć z nieco innej perspektywy.
Podoba Ci się to, co robię?
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej bądź wesprzeć moją pracę – sprawdź mój profil na Patronite!
Możesz też docenić moją pracę stawiając mi wirtualną kawę.