Na zielonej gałązce, w ogrodzie chińskiego cesarza, swoje gniazdo uwił słowik. Jego piękny śpiew przyciągał do ogrodu turystów z całego świata. Gdy sława ptasiego śpiewaka dotarła do samego cesarza, władca zaprosił go do swojego pałacu. Słowik traktowany był po królewsku, jednak pewnego dnia cesarz otrzymał tajemniczą przesyłkę. W środku znajdował się nakręcany sztuczny ptak, który bez zmęczenia wygrywał piękną melodię. Czy to oznacza koniec kariery prawdziwego słowika? Choć „Słowik nie należy do grona najpopularniejszych baśni Andersena, to warto zapoznać się z jego treścią. Piękna historia o wrażliwości i przyjaźni, których nie da się zastąpić nawet drogimi imitacjami. "