Wartka akcja, wyrazisty bohater, długie palce CIA...
Ghanezi. Niewielkie państewko, zagubione po środku Afryki, hen, gdzieś obok granicy z Kenią. Tam, rządzą brudne pieniądze i jeszcze brudniejsze sumienia. W obskurnym hotelu kliku dziennikarzy zachodniej prasy zabija nudę alkoholem i seksem z miejscowymi dziewczynami. Jeden z nich wplatany jest w brudne interesy grupy rządzącej. Gwałty, ludobójstwo, tortury są w tym państewku na porządku dziennym - usprawiedliwione rewolucją...