Nigdy nie jest za późno, by zacząć żyć.
Spokojny i bezpieczny świat Natalii Bruskiej legł w gruzach wraz ze śmiercią ukochanego męża. Z dawnego życia nie pozostało jej nic prócz dorastającego syna. Przepełniona smutkiem i żalem kobieta nie wierzy, że szczęście może się jeszcze do niej uśmiechnąć. A jednak, gdy poznaje intrygującego i zabójczo przystojnego biznesmena, Miłosza Rozterskiego, jej serce nieoczekiwanie zaczyna bić szybciej. Czy Natalia zaufa swojej intuicji i znajdzie w sobie odwagę, by zaryzykować i spełnić wreszcie własne marzenia, a nie cudze oczekiwania? Zerwanie z przeszłością i budowanie wszystkiego od nowa może okazać się największym, a zarazem najbardziej niebezpiecznym wyzwaniem w jej życiu...
"Wiktor jako jeden z niewielu trwał przy mnie w najtrudniejszym okresie mojego życia. Czuwał nade mną każdego dnia przez długie dwa lata, kiedy ja upadłam. Upadłam tak nisko, że nie widziałam sensu swojego istnienia.
Świat stracił wszelkie barwy, a ja nie potrafiłam ich po raz kolejny zobaczyć, a może po prostu nie chciałam ich dostrzec? Nie było żadnego, nawet bladego światełka w tunelu, nie było siły na płacz ani na radość. W moim życiu nie było nic, prócz obezwładniającego poczucia pustki i bólu.
– Lepiej wyglądasz, młoda – rzekł Wiktor, obdarzając mnie ciepłym uśmiechem. – W twoich oczach ponownie zagościła radość – dodał, odgarniając ciemnobrązowe włosy, które opadły na jego czoło.
Ciekawe... pozorne szczęście udało mi się wepchnąć nawet w nie..."