„Sexify to nieudany pastisz, jak z dziaderskich memów z Soku z buraka, autorstwa twórców, którzy chcieli być zbyt zachodni, niczym Rafał Brzozowski na ostatniej Eurowizji” - podsumowała temat Daria Chibner, nasz dzisiejszy gość, a my tylko przyklasnęliśmy. Pojawia się jednak pytanie: jeśli tak nie można edukować seksualnie Polaków, to jak robić to inaczej, a jednocześnie po Bożemu?