Detektyw D.D. Warren ściga się z czasem.
Zabójstwo, porwanie czy ucieczka?
Potencjalne miejsce zbrodni: małżeńska sypialnia.
Świadek: czteroletnia dziewczynka.
Główny podejrzany: mąż.
Zwyczajne zabawki, zwyczajne przedmioty, zwyczajne meble, zwyczajny dom… Ale rodzina, która w nim mieszkała, była tylko z pozoru zwyczajna.
Dziennikarz Jason Jones w środku nocy zgłasza na policję zaginięcie żony, Sandry. Robi to dopiero trzy godziny po tym, jak po powrocie do domu zastaje tylko córeczkę – samą – choć wie, że żona nigdy nie zostawiłaby jej bez opieki. Jason nie zachowuje się jednak jak zrozpaczony mąż, nie rwie się do poszukiwania Sandry, w żaden sposób nie ułatwia policji śledztwa. Wręcz przeciwnie – usiłuje usuwać dowody i nie dopuszcza do przesłuchania córki.
Prowadząca dochodzenie detektyw sierżant D.D. Warren sprawdza wszystkie tropy. Ale żeby rozwiązać tę sprawę, będzie musiała wyjść poza rutynę i zagłębić się w przeszłość Sandry i Jasona Jonesów. I musi się śpieszyć, ponieważ jedynemu świadkowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Bo są tacy ludzie, których nie wystarczy zabić raz.