Takie sobie, żeby nie "powiedzieć - kiepskie". Szczególnie końcowe dialogi, trochę żenujące i bardzo, ale to bardzo przewidywalne.
Czytając ma się wrażenie, że autor całkiem nieźle opawanował podręcznik - "Jak napisać dobry kryminał"
ewa 22.10.2015
Opis wprowadza w błąd autor nie mierzył się tu z poważnym kryminałem tylko dalej pisze dla młodzieży. Lektor swoja interpretacyjną galopadą niejednokrotnie rozbawił mnie do łez.