Okręt przechylony jest już tak mocno, że część pokładu niknie pod wodą. Wreszcie z głuchym stęknięciem kładzie się na burtę. Słychać przez obnażony aż po dno bok, jak coś tam wewnątrz ciężko przewala się i łamie, jak toczy się z hurkotem, a woda wokół wre i kipi ogromnymi bąblami. Już zniknął maszt ze zwłokami Kwiatkowskiego i pomost, wewnątrz kadłuba coś jeszcze rwie się z trzaskiem i kontrtorpedowiec szybko przewraca się, ukazując kawał zielonego, pokrytego wodorostami dna. U rufy sterczy zeń trójramienna śruba... Nie ma już "Wichra". Trzydniowa epopeja bojowa jedynego pozostałego w Gdyni niszczyciela "Wicher" oczami uczestników wydarzeń. Zaskoczenie, bałagan, optymizm, tchórzostwo i bohaterstwo pierwszych dni II wojny na morzu we wrześniu 1939 roku. Wrak zatopionego na Helu niszczyciela "Wicher" do dziś jest celem płetwonurków.