Strach rozłożony na czynniki pierwsze i portret zabójcy, który ma duszę kota, oczy wiedźmina, a w nich muszkę i szczerbinkę, dzięki którym nie chybia celu. Morduje z gracją baletnicy, nawet gdy nie musi, a w ostatniej fazie zabijania wyrzuca w górę kwiat. Po wszystkim zaś ukrywa trupy w lodowych spiżarniach. Poza tym uwielbia się śmiać, zna Małego Księcia, a czasem, dla draki robi zeza. Bardzo rozbieżnego.