Gościnnie: Bartosz Szczygielski i Robert Małecki
Czy można nie przekroczyć granicy dobrego smaku, pisząc o okrutnych zbrodniach? Jak wypośrodkować klimat opowieści i brutalność prezentowanych czynów? Czy niepokojące jest to, że pisarz czasami wie zbyt wiele na temat zakamarków ludzkiej psychiki? W jakim stopniu prawdziwe zbrodnie stanowią inspirację, a kiedy prawda jest zbyt drastyczna i potrzebuje łagodniejszego opisu?