"Co taka smutna! Uśmiechnij się!". Wołają życzliwi na ulicy. A my nie, twarz ani drgnie. W dzisiejszym odcinku rozmawiamy o "zastygłym suczym grymasie" inaczej "sukomasce". Gosia ćwiczy miny niczym Marilyn Monroe, Marysia częstuje uśmiechem Mony Lisy, a Natalia budzi w sobie świętą sukę.
---
Dziewczyny, chłopaki i wszyscy pomiędzy albo zupełnie poza, słuchajcie nas razem i osobno, przy kawce i przy kieliszku prosecco, na babskim wieczorku, za kierownicą, w metrze, na nudnym wykładzie czy przy sprzątaniu. Kiedy Wam dobrze i kiedy źle. Pamiętajcie, że nie jesteście sami ani same!