Niestety, produkt nie jest już dostępny

Ragnarok 1940, tom 1

Ragnarok 1940, tom 1

Głosy
Długość10 godzin 41 minut
Wydawca

Niestety, produkt nie jest już dostępny

Opis

Marcin Mortka, autor takich serii, jak „Karaibska krucjata” czy „Miecz i kwiaty” wraca z nowym cyklem. Oto pierwsza część nowej powieści fantastyczno-przygodowej zatytułowanej „Ragnarok 1940”. Również i ta opowieść dostępna jest już w wersji audio w dwóch odsłonach.

Tutaj współczesność miesza się z dawnymi dziejami Europy. Choć bliższe prawdy jest stwierdzenie, że to nie zestawienie różnych epok, a po prostu historia alternatywna, w której Wikingowie wciąż poczynają sobie śmiało na współczesnej międzynarodowej arenie.

Audiobook to znakomity przykład historii, w której autor zastanawia się, co by było gdyby i podsuwa słuchaczom wizję dość śmiałą, ale dobrze zarysowaną.

Na ponad dziesięć godzin możemy zatem przenieść się do rzeczywistości alternatywnej. Współczesna broń i pogański żywioł wstrząsną kontynentem, choć dopiero niedawno zaczął dochodzić do siebie po zakończonej wojnie światowej. A wszystko to zobaczymy oczami dziennikarza, który właściwie z konieczności został szpiegiem.

Wciągająca, wartka akcja i śmiała wizja świata, którego losy potoczyły się zupełnie inaczej.

Oba tomy „Ragnarok 1940” ukazały się w interpretacji Andrzeja Hausnera.

Czytaj więcej

Oceny i opinie słuchaczy

Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się

0.5

Średnia z 2 ocen

Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania

25.01.2021

Pół gwiazdki dla mnie,że udało mi się dotrwać do 7 godz.tego audiobooka.Jeśli ktoś ma problemy z zasypianiem to polecam.Ja usypiałem zwykle po 10 minutach słuchania.Niestety lektor też nie ratuje tej cieniutkiej pozycji.

Maciej Z.

08.01.2016

Najgorszy audiobook , jaki zdarzyło mi się wysłuchać ( prawie , bo do końca nie dotarłem ). Ciężko znaleźć jakiś pozytyw. Wiem , ze nigdy nie tknę niczego , co napisał pan Mortka.

Tommy